25.05.2019 Sobota (2 tydzień okresu masowego) Dość szybko wstałem po nocce, więc snu nie za wiele, ale dziś za to nadrobię %-) Dziś już bez cardio, gdyż wszystkie planowe jednostki w tym tygodniu zostały już wykonane. Trening na innej siłowni, takiej typowej mordowni, w końcu było czuć ten klimat i całkiem inną, znacznie lepszą atmosferę! 8-) [...]
27.06.2019 Czwartek (7 tydzień okresu masowego) Dziś celowo ciut wcześniej wstałem, by wyrobić się z treningiem na spokojnie, bo nogi to coś pięknego, chociaż sporo czasu zajmują ;-D ale pierw wiadomo - cardio. Trening: LEGS 1 Uginanie nóg stojąc jednonóż (10x10kg | 8x12,5kg) 10x25kg | 10x20kg | 6x25kg | 15x15kg | 15x12,5kg 2 Przysiady ze [...]
27.07.2019 Sobota (2 tydzień prepa) Dość długo sobie pospałem dziś, wstałem i jak to co sobotę - pozowanie z rana na czczo. Później cardio i posiłek przedtreningowy. Niby lubię robić nogi, a wręcz uwielbiam, ale chyba poczułem presję tego, że dziś planowałem siąść te upragnione 200kg i jakoś chęci na trening spadły. No więc taki zaspany, mało [...]
30.07.2019 Wtorek (3 tydzień prepa) Pierwsza nocka za mną, jako, iż początek tygodnia to jeszcze nie jest źle, siły są i samopoczucie nienajgorsze ;-D Także z rana (godzina 11, dla niektórych to południe) wskoczyłem na rowerek, posiłek no i treningos, jakiś taki mega wyspany się czuję ;-D Trening: PUSH 1 Wyciskanie sztangi skos góra (10x40kg | [...]
06.08.2019 Wtorek (4 tydzień prepa) Trening nóg w środku tygodnia to niezbyt ciekawa sprawa, tym bardziej, jak człowiek musi jeszcze iśc do roboty później, ale działam jak maszyna, nie do zatrzymania ;-D Cardio z rana i wio na nogi, chociaż mniej kalorii daje się już we znaki i jakoś z motywacją dość kiepskawo, ale swoje robić trzeba :-) Trening: [...]
09.08.2019 Piątek (4 tydzień prepa) Wstałem i wydawało mi się, że samopoczucie okej. Zrobiłem cardio, zjadłem, ale jak wyruszyłem na trening to jakiś dramat.. Niby nastawienie było, ale już z samego początku bark dawał się we znaki, mimo wszystko walczyłem. Natomiast totalny brak siły mnie dopadł. Nie wiem czy to taki słabszy dzień, kwestia [...]